Jeśli musicie w lecie podróżować autobusami lub tramwajami, może przyjdzie Wam na myśl, że niektóre osoby wcale nie używają deodorantów lub się nie myją.
Ludzie, dla których higiena osobista i branie prysznica to strata czasu, nawet nie mają pojęcia, jak nieprzyjemne, ale zarówno niebezpieczne takie zachowanie jest. Objawy niestosowania higieny osobiste pojawią się szybko – ciało zacznie nieprzyjemnie pachnieć, włosy będą tłuste a skóra zacznie pękać.
Jak często brać prysznic?
Badania wskazują, że każdodzienne branie prysznica jest ważne dla 8 z 10 Polaków. Można więc powiedzieć, że prysznic każdego dnia miał by być podstawą higieny osobistej człowieka. Wyjątkiem mogą być noworodki, których skóra jest bardzo wrażliwa a codzienne mycie mogło by ją jeszcze bardziej podrażnić.
Codzienne mycie to podstawa, jednak duża ilość osób, szczególnie kobiet pyta, jak często miałyby myć swoje włosy. Idealnym rozwiązaniem okazuje się mycie włosów dwa razy w tygodniu, wyjątkiem mogą być suche włosy, które możemy myć jeszcze mniej.
Raj dla bakterii i pleśni
Mycie to podstawa ponieważ z każdą chwilą na naszej skórze pojawiają się nowe bakterie i pleśnie, u których jeśli dojdzie do dużego rozwoju mogą być dla nas szkodliwe.
Według doniesień około tysiąca różnych bakterii i czterdzieści rodzajów grzybów utrzymuje się na naszej skórze każdego dnia. Największa ilość, jaką możemy znaleźć to głównie na dłoniach i skórze twarzy. Jeśli nie będziemy brać prysznica przez długi czas, martwa skóra, która jest zwykle spłukiwana podczas kąpieli, również wejdzie w kontakt z tłuszczem naszego ciała, a na skórze utworzą się plamy i grudki, które są koloru brązowego.
Nie bądźcie leniwi
Uwierzcie w to, że kiedy każdego dnia nie weźmiemy prysznica, to na naszej skórze pojawią się różne szkodliwe bakterie. W wyniku przyrostu takich bakterii pojawiają się różne infekcje lub brodawki. Dla zachowania kompletności powiedzmy, że dla kobiet miałoby być oczywiste również codzienne usuwanie makijażu z twarzy.