Absolwentka architektury Laura Clark odkryła w 2005 roku zdewastowane pomieszczenia starego publicznego WC w Londynie. Młoda kobieta nie patrzyła na zaniedbane i straszliwie wyglądające przestrzenie tak samo, jak większość ludzi, którzy prawdopodobnie uciekliby od razu tam, gdzie pieprz rośnie. Z jej punktu widzenia było to wyzwanie, wyjątkowa możliwość, jak wykorzystać bezcenną przestrzeń, która w metropolii jest ciągle większym wyjątkiem.
Z powodu skomplikowanych formalności dotyczących prawa i nieruchomości architektka mogła daną przestrzeń kupić dopiero w 2011 roku, niemal natychmiast zaczęła wtedy z realizacją swoich planów, które chodziły jej po głowie już jakiś czas, kiedy zdewastowane toalety widziała po raz pierwszy.
Podziemne przestrzenie byłego publicznego WC, z których ostatnio korzystano przed niemal 40 latami, stopniowo zmieniały swój wygląd. Po dokończeniu prac nigdy nie uwierzylibyście, co na danym miejscu znajdywało się kiedyś. Architektce udał się stworzyć z danego miejsca luksusowy apartament, który robi jasne i przestrzenne wrażenie pomimo tego, że znajduje się pod ziemią.
Chociaż to, co udało się jej stworzyć, wcale nie przypomina pierwotne miejsce, architektka zdecydowała się zakomponować do mieszkania zabawne wspomnienie, z czego luksusowy apartament powstał. Chodzi o afisz ostrzegający przed niebezpieczeństwem zarażenia się chorobami wenerycznymi, który w mieście jest częścią toalet. Na całą rekonstrukcję Laura wydała 65 000 funtów.
Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie