Na lotnisku w Bejrucie, które jest największym lotniskiem w Libanu, codziennie przewozi się około 5 000 ton ciężaru. Jednak w tegorocznym marcu znaleziono podejrzane pudło.
Pudło miało dziurki i powinno być przekazane do walki w Syrii. Celnicy musieli czekać siedem dni, zanim sędzia otworzył go, żeby stwierdzić, co jest w środku. Jednak kiedy otworzyli go, byli przerażeni – w środku znaleźli trzy małe żywe tygryski syberyjskie!
Małe tygryski były wysokie tylko 40 cm i ich gatunek jest poważnie zagrożony. Tylko 500 z danych zwierząt zostawiono na wschodzie Rosji.
Małe tygryski były odwodnione, głodne i leżały we własnych ekskrementach – powód ogromnej ilości larw w pudle.
Trzy małe tygryski były przez cały tydzień w ich okrutnym więzieniu. Nie miały imiona, nie były szczepionie i tylko jeden z tygrysków miał mikroczip, który miały mieć wszystkie zwierzaki, zanim były przetransportowane.
Natychmiast została skontaktowana organizacja “Zwierzęta Liban”, która otrzymała zezwolenie, żeby dane zwierzęta zabrać i pomóc im.
Ponieważ pudło było pokryte wydalinami i moczem, łapy małych tygrysków były bardzo bolesne i krwawiły. Nie potrafiły wstać, wszystkie borykały się z rozwolnieniem i problemami z trawieniem.
Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie