Kochamy metamorfozy, kiedy z brzydkiego kaczątka stanie się piękna łabędź albo ze starych zapomnianych miejsc i budynków powstaje piękne i ciepłe królewstwo. Ta stara chatka jest typowym przypadkiem. Jej właścicielka potrafiła ją zaskakująco przerobić. Kiedy zobaczysz, jak bardzo zmieniła ją, nie uwierzysz własnym oczom.
Pomysł na rekonstrukcję tego 30-letniego małego domku chodził jej po głowie już bardzo długo. Trudne wyzwanie jednak wymagało wiele czasu oraz ciężkiej pracy. Zerknij, jaki był wynik tego wszystkiego.
Z starej chaty nowy dom
Domek, który jeszcze niedawno wyglądał, że się zwali, został zbudowany w 70 latach w mieście Boise w amerykańskim Idahu. Obecna właścicielka otrzymała go od swojej babci, jednak kiedy zobaczyła go, popłakała się.
Pomimo tego zdecydowała się, że zacznie dosłownie od podłogi i ze starego domku stworzy własny dom. Kiedy babcia zmarła, domek był bardzo długo pusty. Nikt się nim nie opiekował, a więc budynek podupadał i każdy dzień wzrastała ilość problemów technicznych.
Domek w ten sposób stał przez okres 30 lat. Babcia nie cieszyła się z niego długo, ponieważ zmarła krótko po dokończeniu budowy. Dopiero kilka lat po jej śmierci, jej wnuczka zdecydowała odnowić go i razem z nim stare wspomnienia.
Widok na piękny krajobraz to była jedna sprawa, o której w związku z domkiem można było powiedzieć “zjawiskowa”. Na szczęście po rekonstrukcji nie wystąpiły żadne strukturalne problemy, a więc przeróbka mogła kontynuować. Jedyne, co właścicielkę martwiło, była dosłownie mokra łazienka.
Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie